KOTangens

Z cyklu szczęśliwy kot w nowym domu

Oto Fiona w swoim własnym domu.

Fiona miała praktycznie zerowe szanse na adopcje. Już powoli pogodziłam się z myślą, że zostanie z nami na stałe. Fiona ma fiv, co przeraża ludzi i niestety skreśla takie koty z szansy na dom, a one tym bardziej potrzebują domu, pełnego miłości i ciepła.

I tak Fiona szukała domu ponad rok. I ten dom się znalazł. Wielkie przygotowania, długa rozmowa z potencjalnym domem i ten dzień gdy pojechaliśmy ją zawieść do dom - bez kotów za to pełnego miłości tylko dla niej. Wspaniali młodzi ludzie, którzy wybrali właśnie ją, bo ona tak bardzo potrzebuje domu. Dziś możemy się podzielić z Wami naszą radością i takim przekonaniem, że na każdego kota czeka TEN dom. Ja w swoim imieniu po raz kolejny serdecznie dziękuje nowym opiekunom Fiony za dom dla niej, pomimo tego jednego pozytywnego wyniku. Oni już to wiedzą i ja też, że kot z fiv to nie wyrok, to nie dramat. Kot tak samo chce mieć dom, chce mieć swojego człowieka i tak samo może chorować jak kot zdrowy. Wszystko zależy tylko od nas i naszego podejścia.
Marzena
 

A oto krótkie wieści z jej domu:

„Fiona teraz nazywamy ją Bulwa. Okazała się być zaskakująco kochaną i przytulaśną kotką.
Na początku była nieco nieśmiała, ale teraz zupełnie się przyzwyczaiła do nas i do nowego domu. Naprawdę zachwyciła nas tym jaka jest grzeczna i urocza. Spędza z nami właściwie cały czas i wydaje się być bardzo zadowolona z naszego towarzystwa i z dużej ilości czułości której domaga się bez przerwy. Uwielbiamy ją za jej przyjazny charakter. Sprawia nam bardzo dużo radości i jesteśmy bardzo szczęśliwi że trafiła się akurat nam.
Dziękujemy, Konrad i Sonia."